Najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie 66–latek podejrzany o włamanie do domu, który trzy dni wcześniej zdążył wyjść z aresztu. Mężczyzna był już wielokrotnie zatrzymywany i karany i za każdym razem wracał na drogę przestępstwa. W związku z recydywą grozi mu kara pozbawienia wolności nawet do lat 15.
W miniony piątek (11.10.24) w godzinach przedpołudniowych policjanci zostali poinformowani przez mieszkankę gminy Skrwilno, że do domu jej matki włamał się mężczyzna, którego ona zna i który na jej widok uciekł.
Na miejsce pojechali policjanci, którzy po przeprowadzonych oględzinach ustalili, że sprawca przy pomocy kilofa wyłamał okno, a następnie z wnętrza domu zabrał pieniądze, biżuterię oraz telefon komórkowy o łącznej wartości 7.300 zł. Ponadto przygotował sobie narzędzia elektroniczne, których jednak nie zdążył zabrać z uwagi na powrót zgłaszającej do domu.
Policjanci zaczęli szukać mężczyzny i jeszcze tego samego dnia zatrzymali go dzielnicowi. Był to dobrze znany policjantom 66-letni mieszkaniec gminy Skrwilno, wielokrotnie karany za włamania, a trzy dni wcześniej opuścił zakład karny, gdzie odbywał areszt w innej sprawie.
Mężczyzna trafił do policyjnej celi. Policjanci przedstawili mu zarzut włamania, uszkodzenia mienia i usiłowania włamania czego dokonał czynem ciągłym w warunkach recydywy. W związku z tym rypińscy policjanci i prokurator wnioskowali do Sądu Rejonowego w Rypinie o jego tymczasowe aresztowanie
Wczoraj (13.10.24) sąd przychylił się do złożonego wniosku i zadecydował, że 3 najbliższe miesiące mężczyzna spędzi za kratami. Grozi mu kara nawet 15 lat pozbawienia wolności.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz