Koszmarne wydarzenia w Czarnkowie zakończyły się smutnym finałem. Jak podaje Radio ZET, z rzeki Noteć wyłowiono ciało Mateusza Hempe, bramkarza lokalnej Noteci Czarnków i reprezentanta Polski niesłyszących. Co doprowadziło do tej tragedii?
W poniedziałek, tuż po godzinie 18:00, czarnkowska policja otrzymała zgłoszenie, że mężczyzna wpadł do rzeki Noteć. Natychmiast rozpoczęto akcję poszukiwawczą, w której uczestniczyły trzy łodzie ratunkowe oraz dron z kamerą termowizyjną. Po dwóch godzinach odnaleziono ciało, a lekarz obecny na miejscu stwierdził zgon.
Jak donosi Radio ZET, potwierdzono, że zmarłym jest Mateusz Hempe, piłkarz Noteci Czarnków.
[ALERT]1730879392157[/ALERT]
Według wstępnych ustaleń, 32-latek miał podczas treningu podjąć próbę wyłowienia piłki z rzeki. Niestety, silny nurt wody okazał się niebezpieczny i porwał mężczyznę, prowadząc do tragicznego zakończenia.
Hempe był bramkarzem klubu trzeciej ligi i reprezentantem Polski niesłyszących - zarówno w piłce nożnej, jak i futsalu.
Śmierć piłkarza głęboko poruszyła środowisko sportowe. W oświadczeniu zamieszczonym na Facebooku, Reprezentacja Polski Niesłyszących pożegnała zmarłego kolegę.
- Nigdy nie będziemy gotowi na takie wiadomości... - napisano we wpisie.
Mateusz Hempe związany był z Notecią Czarnków od 2011 roku.
Kradli elementy nieczynnego torowiska
hahahaha no tak po co nam w PL pociągi :P
Albin
20:17, 2024-11-17
Dzielnicowi uratowali nieprzytomnego mężczyznę
No panowie postaraliście się :)
Mirka
20:16, 2024-11-17
3 osoby poniosły śmierć na miejscu, 3 osoby zostały zab
Masakra - pewnie prędkość się liczyła
Matii
20:15, 2024-11-17
Świąteczna ciężarówka Coca-Coli w tym roku w Toruniu
My się wybieramy :) będzie pewnie tłoczno
Albin
20:14, 2024-11-17
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz