Poziom bezrobocia w Polsce. Czy to początek większych problemów?

Nowe dane o bezrobociu w Polsce budzą niepokój. Stopa bezrobocia wzrosła do 5,4 proc., co jest wyraźną zmianą na rynku pracy. Co to oznacza dla pracowników i gospodarki?

Najnowsze dane Głównego Urzędu Statystycznego pokazują, że sytuacja na polskim rynku pracy nie wygląda najlepiej. Stopa bezrobocia rejestrowanego w styczniu 2025 roku wzrosła do 5,4 proc., co oznacza wzrost o 0,3 punktu procentowego w porównaniu z grudniem 2024 roku.

To pierwszy tak zauważalny skok od dłuższego czasu, a tendencję wzrostową potwierdzają wcześniejsze prognozy Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.

[ALERT]1740599157684[/ALERT]

Rynek pracy w styczniu. Co się zmieniło?

Eksperci zwracają uwagę, że początek roku przyniósł wyraźne zmiany w dynamice zatrudnienia.

Styczeń często jest okresem wzrostu bezrobocia, co związane jest m.in. z końcem prac sezonowych oraz zamykaniem niektórych działalności wraz z początkiem nowego roku. W porównaniu do grudnia 2024 roku wskaźnik wzrósł z poziomu 5,1 proc. do 5,4 proc.

Mimo tego, że wzrost nie jest dramatyczny, to może sugerować pewne problemy na rynku pracy, które mogą się pogłębiać w kolejnych miesiącach.

Inne dane z rynku pracy

Oprócz wskaźnika bezrobocia rejestrowanego GUS podał również stopę bezrobocia według Badania Aktywności Ekonomicznej Ludności (BAEL). W czwartym kwartale 2024 roku wyniosła ona 2,8 proc., co oznacza niewielki spadek w porównaniu do 2,9 proc. rok wcześniej.

Warto także zwrócić uwagę na spadek współczynnika aktywności zawodowej, który obniżył się do 58,5 proc. Wskaźnik zatrudnienia (procentowy udział ludności pracującej w ogólnej liczbie ludności danej kategorii) również nieco zmalał i obecnie wynosi 56,8 proc.

Co dalej z rynkiem pracy?

Choć wzrost stopy bezrobocia może być związany z sezonowymi zmianami, to ekonomiści ostrzegają, że dalsze trendy w zatrudnieniu będą zależne od kondycji gospodarki. Na ten moment nie wiadomo, czy mamy do czynienia z chwilowym skokiem, czy początkiem bardziej niepokojącego trendu.

Dalszy rozwój sytuacji będzie zależał m.in. od poziomu inwestycji, decyzji pracodawców oraz ewentualnych działań rządu mających na celu wsparcie rynku pracy.