Tendencja spadkowa zakończona. Po lekkim wzroście cen paliw czas na stabilizacje.
Za nami tydzień z niewielkimi wzrostami najpopularniejszych paliw. Sprawdźmy, co eksperci prognozują na zbliżające się dni.
- W I kwartale tego roku niemal co drugi litr diesla (44 proc.) i co trzeci benzyny (29 proc.) musieliśmy sprowadzić z zagranicy. To powoduje, że trendy cenowe ze światowych rynków jeszcze szybciej i wyraźniej mogą przekładać się na sytuację na stacjach w Polsce - wskazują analitycy z serwisu e-petrol.pl
Po lekkim wzroście czas na stabilizację
Średnia cena najpopularniejszej 95-oktanowej benzyny wzrosła, w porównaniu do ubiegłego tygodnia, o trzy grosze. O cztery grosze natomiast wzrosła cena oleju napędowego.
- Była to pierwsza podwyżka cen tego paliwa od początku lutego tego roku. Spadki były kontynuowane jedynie w przypadku autogazu, który potaniał o 2 grosze i średnio za litr LPG płacimy w tym tygodniu 2,95 zł - wskazuje serwis.
Ceny paliw, po niewielkim wzroście, w najbliższych dniach powinny utrzymywać się na obecnym poziomie.
- Przewidywane przedziały dla poszczególnych gatunków paliw wyglądają następująco: 6,49-6,61 zł/l dla benzyny 95-oktanowej, dla oleju napędowego 6,07-6,19 zł/l a dla autogazu 2,92-2,99 zł/l - kończą analizę eksperci.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz